Kamienna Góra (woj. dolnośląskie). W jednym z bloków, podczas prac przy wymianie instalacji gazowej, doszło do wybuchu gazu. Główną ofiarą jest 12-letnia Martynka. Z bardzo poważnymi oparzeniami trafiła do szpitala. 

W poniedziałek 24 sierpnia, w bloku przy ulicy Piastowskiej w Kamiennej Górze prowadzono prace przy wymianie instalacji gazowej. Doszło do eksplozji, w której najbardziej zniszczone zostało mieszkanie na parterze – skąd właśnie pochodził wybuch. 

Najbardziej na tym wypadku ucierpiała 12-letnia Martynka. Doznała bardzo poważnych obrażeń. Została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala specjalistycznego w Ostrowie Wielkopolskim. Jej stan jest ciężki.

„Na 90 procent oceniono oparzenia powierzchni jej ciała. Dziewczynka ma dramatycznie mało skóry. Dziewczynka doznała oparzenia ekstremalnego. Toczy się walka ze wstrząsem i z niewydolnością wielonarządową” – wyjaśnia ordynator oddziału chirurgii i traumatologii dziecięcej w ostrowskim szpitalu dr n. med. Witold Miaśkiewicz.

Dziewczynka jest w stanie śpiączki farmakologicznej, w której prawdopodobnie będzie przebywała przez około dwa tygodnie. Lekarze pobrali fragment jej skóry i rozpoczną hodowlę komórek. Konieczne mogą okazać się również przeszczepy rodzinne. 

„Nikt więcej poza 12-latką nie ucierpiał fizycznie. Ludzie, mieszkańcy i pracownik firmy, która wykonywała wymianę instalacji gazowej w tym budynku, przeżyli szok” – poinformowała asp. sztab. Marta Nieć.

Zatrzymano dwóch pracowników firmy, którzy wykonywali pracy przy wymianie instalacji gazowej. Jeden z nich usłyszał zarzut niedopatrzenia i niedopilnowania wszystkich niezbędnych do bezpiecznego wykonywania pracy czynności. Mężczyźnie grozi 8 lat więzienia. Prokuratura złożyła wniosek o tymczasowy areszt.

 

Peryskop 

 

(fakt.pl)

 

Komentarze: