Ma wykształcenie rolnicze, ale według starej zasady: „nie matura, lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera”, mianował się „dziennikarzem śledczym”.
Rutkowski licencje detektywa stracił dawno temu, popadł w konflikt z prawem, a obecnie odbywa warunkowo zawieszoną karę pozbawienia wolności. Wyrok, który otrzymał, dotyczył wykonywania działalności detektywistycznej bez wymaganej licencji. Celebryta jednak nic sobie z tego nie robił. Według jego słów, nie tylko Policja czy Prokuratura ma monopol na łapanie przestępców. Można rzec, że właśnie z takich „łapanek” były detektyw urządził sobie stałe źródło utrzymania.
W sieci roi się od filmików, na których Krzysztof Rutkowski dokonuje tzw. ujęć obywatelskich- prawnicy nie mają wątpliwości, że to zdecydowanie nadużycia i wchodzenie w kompetencje organów ścigania. Nam udało się dotrzeć do kilku osób poszkodowanych, które złożyły zawiadomienia na bezprawną działalność Rutkowskiego.
Akt oskarżenia i zaskakująca decyzja Prokuratury
W sierpniu do Sądu Rejonowego w Łodzi, trafił akt oskarżenia przeciwko byłemu detektywowi. Śledczy zebrali materiał dowodowy i przedstawili Rutkowskiemu zarzuty dotyczące wykonywania działalności detektywistycznej bez licencji (dokładnie z tego samego paragrafu, za który właśnie odbywa karę warunkowo zawieszoną). Gdy informacje na temat kolejnego aktu oskarżenia ujrzały światło dzienne. Rutkowski w swoim stylu zwołał konferencję prasową, na której wytykał błędy Policji i Prokuraturze. Zapowiedział również, że złoży wniosek o wycofanie aktu oskarżenia- jak powiedział, tak zrobił.
Wczoraj na portalu małżonki Rutkowskiego ukazał się artykuł o wymownym tytule: „Rutkowski nie stanie przed sądem. Prokuratura Regionalna w Łodzi wycofała akt oskarżenia”. W tekście możemy przeczytać między innymi:
„Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny nakazał zweryfikowanie aktu oskarżenia przeciwko Krzysztofowi Rutkowskiemu dot. jego rzekomej, nielegalnej działalności detektywistycznej. W konsekwencji łódzki Prokurator Regionalny zwrócił się do Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście o akta, przejrzał je i uznał, że praca prokuratora Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie okazała się niewystarczająca, by skierować akt oskarżenia przeciwko Rutkowskiemu!”
– postanowiliśmy zweryfikować te informacje w Prokuraturze i tutaj pojawiło się zaskoczenie. Niestety ani Prokuratura Rejonowa, ani Prokuratura Regionalna nie miała informacji w tym zakresie, a same osoby zainteresowane sprawą nie kryła zaskoczenia, że dowiadują się o tym z mediów.
W tym samym dniu poprosiliśmy o komentarz Prokuraturę Krajową, która potwierdziła, że Prokurator nadrzędny przejrzał akta sprawy, ale Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro nie wydawał w tym zakresie żadnych zaleceń czy decyzji. Samo wycofanie aktu oskarżenia ma na celu uzupełnienie materiału dowodowego i na tej podstawie zostanie podjęta decyzja, co do dalszych czynności procesowych.
„Prokuratura Regionalna w Łodzi przeprowadziła analizę postępowania prowadzonego przeciwko Krzysztofowi R., który został oskarżony o prowadzenie działalności detektywistycznej bez wymaganej prawem licencji. Badanie sprawy było wynikiem pisma złożonego przez Krzysztofa R.
Analiza wykazała, że materiał dowodowy zebrany w tej sprawie jest niepełny i nie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie czy zaistniało przestępstwo wskazane w akcie oskarżenia. Prokuratura Regionalna w Łodzi poleciła Prokuraturze Rejonowej Łódź – Polesie wystąpienie do Sądu z wnioskiem o zwrot akt sprawy Prokuraturze celem uzupełniania materiału dowodowego i podjęcie na jego podstawie decyzji procesowej.
Przedmiotowa analiza i będące jej wynikiem decyzje nie były wynikiem polecenia Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego” – poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Przychylna Prokuratura?
Wśród osób poszkodowanych działalnością Krzysztofa Rutkowskiego, pojawiły się wątpliwości co do bezstronności Prokuratury. Osoby poszkodowane szybko przypomniały, że żona Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, była kiedyś bliską współpracowniczką Krzysztofa Rutkowskiego.
My jednak wierzymy, że Prokuratura nie działa stronniczo, a Prokuratura Rejonowa Łódź- Polesie, uzupełni materiał dowodowy i o tym czy Krzysztof Rutkowski popełnił przestępstwo zadecyduje niezawisły Sąd.
Psy szczekają, poszkodowani płaczą- karawana jedzie dalej…
Czy liczne postępowania prowadzone w sprawie działań Rutkowskiego i pozwy cywilne, zatrzymają jego działalność? Wątpimy, Krzysztof Rutkowski już wymyślił sobie sposób jak obejść aktualne przepisy.
„Ja nie jestem kojarzony jako obywatel Krzysztof Rutkowski, tylko detektyw Krzysztof Rutkowski i cokolwiek bym nie zrobił w tym kraju, to cały czas się mówi, że zrobił to detektyw Krzysztof Rutkowski. A obecnie powinno się używać określenia dziennikarz śledczy Krzysztof Rutkowski. Widzę, że w zakresie znajdowania i wyłapywania złodziei będę mógł zrobić więcej jako dziennikarz niż jako właściciel biura detektywistycznego” – powiedział w rozmowie z Onetem Krzysztof Rutkowski.
Jeśli posiadasz informacje, które mogą zainteresować naszych dziennikarzy śledczych- wyślij do nas wiadomość: redakcja@dzienniksledczy.pl