Śledczy wyjaśniają okoliczności tragedii, do jakiej doszło w Krzeczowie, niedaleko Bochni (woj. małopolskie). W sobotę (21.11.2020) w jednym z domów jednorodzinnych znaleziono ciała małżonków w wieku 59 i 66 lat. Policję zawiadomił ich syn. Według wstępnych przypuszczeń, mogło dojść do samobójstwa rozszerzonego albo zabójstwa.
W sobotę, 21 listopada, około godz. 10:15 mężczyzna zgłosił się na policję i straż pożarną, ponieważ nie mógł dostać się do domu swoich rodziców, który zlokalizowany jest w Krzeczowie, obok Bochni, w Małopolsce. Wcześniej bezskutecznie próbował się z nimi skontaktować. Zaniepokojony ruszył więc na miejsce sprawdzić, czy wszystko jest w porządku.
– Strażacy weszli siłowo do domu, a w środku znaleziono zwłoki 66-letniego mężczyzny oraz jego 59-letniej żony – mówi podkom. Łukasz Ostręga z Komendy Powiatowej Policji w Bochni.
– Na miejsce skierowano grupę dochodzeniową oraz prokuratura, pod którego nadzorem są prowadzone czynności. Wstępnie brane są pod uwagę dwa scenariusze: tzw. rozszerzone samobójstwo lub udział osób trzecich, który nie jest wykluczony – dodaje.
Zarówno kobieta, jak i mężczyzna, mieli rany postrzałowe głowy. 59-latka leżała w łóżku, a 66-latek, przy którym znaleziono broń, leżał w innym pokoju.