53-latek z Lublina został zabity przez swojego brata i konkubinę – ustalili śledczy. Do zbrodni doszło w lubelskiej dzielnicy Dziesiąta. Napastnicy zostali już zatrzymani.

Ciało 53-latka odnaleziono w ostatni piątek, w mieszkaniu przy ul. Chłodnej w Lublinie. Policjantów zaalarmowali sąsiedzi. Mundurowi znaleźli na miejscu zwłoki 53-latka. W mieszkaniu były również jego 61-letni brat – Mirosław B.

– Policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady w mieszkaniu. Zatrzymany został 61-letni brat denata – wyjaśnia Kamil Gołębiowski, rzecznik KMP w Lublinie.

Policjanci zatrzymali również 44-letnią Iwonę M. – partnerkę zmarłego. W czwartek cała trójka wspólnie piła alkohol w mieszkaniu przy ul. Chłodnej. Doszło do awantury, która zakończyła się tragicznie. Śledczy ustalili, że Iwona M. chwyciła kuchenny nóż i rzuciła się na swojego partnera. Zadała mu dwa ciosy w plecy. Mężczyzna jednak zaczął się bronić. Wtedy kobiecie „pomógł” jego brat.

– Mirosław B. zadał 53-latkowi cios nożem kuchennym w okolice szyi, w wyniku czego doszło do przecięcia tętnicy szyjnej. Rana ta spowodowała masywny krwotok, a w konsekwencji zgon pokrzywdzonego – wyjaśnia Agnieszka Kępką, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Mirosław B. przyznał się do zabójstwa swojego brata. Odmówił składania wyjaśnień. Mężczyzna był już karany za zabójstwo oraz usiłowanie zabójstwa. Grozi mu dożywocie. Iwona M. nie przyznała się do usiłowania zabójstwa 53-latka. Składała wyjaśnienia, ale prokuratura nie ujawnia ich treści. Kobiecie również grozi dożywocie. Zarówno Iwona M., jak i Mirosław B. zostali tymczasowo aresztowani.

Komentarze: