Na stacji benzynowej w Trzebnicy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. W jego aucie znaleziono przedmioty, które wyglądały, jak broń palna i granaty. Na miejsce wezwano saperów.
Do zdarzenia doszło w środę rano na stacji benzynowej przy ul. Wrocławskiej w Trzebnicy. Jak przekazuje „Gazeta Wrocławska”, jeden z klientów stacji zauważył, że mężczyzna tankujący paliwo jest prawdopodobnie pijany. Na miejsce wezwał policję.
Patrol zbadał trzeźwość kierowcy i okazało się, że faktycznie jest pod wpływem alkoholu. To jednak nie wszystko. W trakcie kontroli pojazdu w schowku znaleziono przedmioty, które przypominały broń palną i granaty.
Na miejsce wezwano saperów, ewakuowano pracowników stacji i odpowiednio zabezpieczono teren. Przedmioty zostały zabezpieczone i wkrótce ekspert ma ustalić, czy jest to atrapa, czy prawdziwa broń.