– Zwłoki mężczyzny o nieustalonej tożsamości znaleziono w czwartek na terenie nadleśnictwa Białowieża (Podlaskie) – potwierdził szef prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Rejonowej w Hajnówce. Prokurator Jan Andrejczuk nie chciał powiedzieć na tym etapie, czy znaleziony martwy mężczyzna mógł być migrantem, który przekroczył polsko-białoruską granicę.
Podlaska policja podała jedynie, że zwłoki znaleziono przed południem w masywie leśnym przed Białowieżą, gdy do Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce wpłynęła informacja w tej sprawie.
„Na miejscu pracują policjanci. Prowadzą czynności pod ścisłym nadzorem prokuratora” – podała krótko podlaska policja.
Szef Prokuratury Rejonowej w Hajnówce Jan Andrejczuk powiedział, że zwłoki mężczyzny znajdowały się w kompleksie na terenie nadleśnictwa Białowieża. Nie było przy zwłokach żadnego dokumentu tożsamości. Podał, że ciało musiało jakiś czas znajdować się w tym miejscu. Zwłoki zostały przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku.
Andrejczuk nie chciał powiedzieć na tym etapie, czy znaleziony martwy mężczyzna mógł być migrantem, który przekroczył polsko-białoruską granicę
(polsatnews.pl)