Tragicznie zakończyła się kłótnia na budowie przy ul. Podwale we Wrocławiu. Jeden z pracowników ugodził śmiertelnie nożem swojego szefa, po czym próbował uciec z miejsca zdarzenia. Po krótkim pościgu został jednak zatrzymany i obezwładniony przez przejeżdżających w pobliżu policjantów. Ugodzony nożem 35-letni mężczyzna zmarł.
Do dramatycznych wydarzeń doszło we wtorek (7 lipca) ok. godz. 9 na budowie przy ul. Podwale we Wrocławiu. Pomiędzy dwoma pracownikami firmy remontującej budynek u zbiegu ul. Podwale i Piłsudskiego doszło do kłótni. W pewnej chwili jeden z mężczyzn wyjął nóż i zadał nim cios swojemu szefowi.
Sprawca próbował uciec z miejsca zdarzenia, ale został powstrzymany przez innych pracowników. W pewnej chwili udało mu się jednak wyrwać i wybiec na ulicę.
– Jego ucieczkę przerwali policjanci z Wydziału d/w z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, którzy akurat w tym samym czasie wykonywali inne czynności służbowe w terenie – informuje asp. szt. Monika Kaleta z KWP we Wrocławiu. – Zauważyli biegnącego ulicą mężczyznę i goniącego za nim innego pracownika. Ten natomiast zatrzymał jadący nieoznakowany radiowóz i poprosił o pomoc w złapaniu sprawcy ataku na jego szefa.
Policjanci po krótkim pościgu zatrzymali i obezwładnili sprawcę. Natychmiast też udali się na miejsce tragedii, gdzie do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego, udzielali pierwszej pomocy rannemu mężczyźnie, uciskając ranę na jego ciele. Po chwili czynności reanimacyjne przejęli przybyli na miejsce ratownicy medyczni. 35-letniego mężczyzny, nie udało się jednak uratować.