Inwestuj w apartamenty! Zysk bez ryzyka! Tanie apartamenty w I linii brzegowej! Bułgarskie apartamenty- gwarantowany zysk. To tylko niektóre hasła zachęcające do zakupu apartamentów serwisowanych w Bułgarii.
Klientów „łowili” najczęściej na forach internetowych. Gdy znajdowali ofiarę, Polski „doradca” oferował bezpieczną inwestycję w zakup apartamentów. Nieruchomości miały zarabiać na wynajmie. Region atrakcyjny turystycznie, apartamenty położone w pięknej okolicy. Co ciekawe- przyszli inwestorzy, otrzymywali propozycje wyjazdu do Bułgarii, gdzie mogli nieodpłatnie spędzić urlop w apartamencie. Często już podczas tego pobytu, byli zapraszani do bułgarskiego biura, gdzie zawierali umowę zakupu apartamentu. Przez pierwszych kilka, kilkanaście miesięcy, inwestorzy otrzymywali regularne wypłaty z tytułu wynajmu „swojego apartamentu”. Po czasie okazywało się, że kontakt z polskim pośrednikiem i bułgarskim „biurem nieruchomości” się urywa, a strona internetowa podmiotu przestaje działać.
Często w podejrzanych transakcjach zawarcia umów, wykorzystywane są kruczki bułgarskiego prawa, które skutecznie uniemożliwiają poszkodowanym w przyszłości dochodzenie swoich praw i odzyskanie zainwestowanych środków finansowych.
Inwestowali nie tylko Polacy- milionowe straty liczone w euro
Wśród osób poszkodowanych są lekarze, adwokaci, prezesi dużych firm, a nawet ksiądz… . Oprócz Polaków, bułgarskie inwestycje cieszyły się ogromnym zainteresowaniem wśród Niemców, Czechów i Słowaków. Poszkodowani inwestowali różne kwoty, ale uśredniając najmniejsze wpłaty, to kwoty rzędu 10 000 euro, a największe kilku milionów euro.
Śledztwo dziennikarskie i pomoc dla poszkodowanych
Na zlecenie kilku poszkodowanych inwestorów nasi dziennikarze śledczy, zaczęli ustalać szczegóły i przebieg całego procederu. Przy wsparciu analityków Krajowego Biura Wywiadu Gospodarczego i pracowników Agencji Detektywistycznej rozpoczęło się śledztwo dziennikarskie.
„Wcześniej z podobnymi sprawami spotykaliśmy się w Polsce i we Włoszech- skala zjawiska i mechanizmy bardzo podobne. Wiele z tych spraw miało swój pozytywny finał i ludzie odzyskiwali swoje pieniądze. Kilka spraw związanych z rynkiem inwestycyjnym, które obecnie mamy „na biegu”- też rokuje bardzo dobrze i zapewne zakończy się sukcesem. Mechanizm działania sprawców w Bułgarii, był bardzo podobny jak w Polsce. Z reguły jest to uśpienie czujności inwestora, „zaprzyjaźnienie się”, uwiarygodnienie inwestycji i podkreślenie bezpieczeństwa transakcji. W przypadku Bułgarii, dochodzi jeszcze element „urlopowy”. Poszkodowani byli zapraszani do rezydencji i apartamentów, gdzie w formule all inclusive lał się alkohol. A jak wiemy, słońce, alkohol i podejmowanie wiążących decyzji biznesowych, to nie jest dobre połączenie. Czasami po długiej, nocnej imprezie, inwestorzy rano byli podwożeni do biura, gdzie podpisywali umowy. Obecnie wraz z naszymi współpracownikami, prowadzimy czynności na Bałkanach – w Republice Bułgarii” – mówi Dawid Burzacki, szef zespołu śledczego Dziennika i Krajowego Biura Wywiadu Gospodarczego.
Najczęściej stosowane mechanizmy oszustwa przy zakupie bułgarskich apartamentów
– przy zawieraniu umowy sprzedawca, który ma dzieci, zupełnie zapomina o tym fakcie. A przecież to potencjalni spadkobiercy majątku ruchomego i nieruchomego. W bułgarskim prawie oznacza to, że ich roszczenia powinny być bezwzględnie brane pod uwagę. Dlatego sąd w większości takich przypadków uznaje złożone w imieniu dzieci zażalenie. Pozew o rozwiązaniu transakcji staje się prawomocny, w wyniku czego kupujący pozostaje na ich łasce i bez prawa do nieruchomości, którą nabył. Dość często ta operacja powtarza się kilka razy, w przypadku, gdy sprzedający ma więcej niż jedno dziecko. Aby uniknąć takich problemów, należy zwrócić się do gospodarki komunalnej w celu ustalenia całej historii mieszkania i spadkobierców.
Pamiętaj o tym, że z powodu nieuwagi można zostać nie tylko bez pieniędzy, ale i bez mieszkania.
– Częstym przypadkiem nadużycia ze strony sprzedawcy, jest wykorzystanie chęci kupującego ominięcia płatności podatków. Na przykład, kupiłeś mieszkanie, płacąc sprzedawcy nie całą kwotę wartości nieruchomości, a tylko jej część- połowę przelewem (oficjalnie tyle, ile na umowie), a połowę pod przysłowiowym stołem. Jakiś czas później, były właściciel mieszkania składa sprawę do Sądu, domagając się zwrotu nieruchomości. W przypadku, gdy pozew zostanie wygrany, kupujący pozostanie bez mieszkania. Oczywiście sprzedający będzie musiał zwrócić kwotę określoną w umowie kupna-sprzedaży. Niestety często ta kwota, różni się od tej, którą realnie zapłacił kupujący. „Optymalizacja podatkowa” w tym przypadku, może okazać się dla kupującego bardzo niekorzystna.
– Jeszcze jeden rodzaj oszustwa- sprzedający, sprzedaje swój apartament kilku nabywcom w jednym czasie. Istota tego procederu jest następująca: nieruchomość nabywa kilka osób. Sprzedawca wyjeżdża z Bułgarii lub po prostu znika. Nagle okazuje się, że apartament ma kilku właścicieli. W tym przypadku działa następującą reguła WIT: kupujący, który okazał się pierwszy przy rejestracji nieruchomości staje się jej właścicielem. W tym przypadku, jeśli jesteś pierwszym, musisz porozumieć się z pozostałymi osobami, które kupiły Twoje mieszkanie.
Pomoc dla poszkodowanych
Jeżeli przypuszczasz, że zostałeś oszukany lub celowo wprowadzony w błąd przez osoby lub firmy oferujące „bezpieczne inwestycje” – odezwij się do nas. Twoje informacje i wiedza mogą przyczynić się do zakończenia tego bezprawnego procederu. Ze swojej strony zapewniamy bezpłatną pomoc prawną, konsultacje specjalistów z Agencji Detektywistycznej i Krajowego Biura Wywiadu Gospodarczego. Od kilku miesięcy wspólnymi siłami realizujemy śledztwo dziennikarskie, które ma na celu przede wszystkim zidentyfikowanie ukrytego majątku, wyprowadzonych środków i odzyskanie kapitału przez inwestorów. Być może zebrane informacje zapewne posłużą również organom ścigania w celu rozliczenia przestępczej działalności.
Zapraszamy do kontaktu poprzez adres mailowy: piramidy@dzienniksledczy.pl – staramy się odpowiadać na bieżąco, natomiast każdego dnia dostajemy naprawdę bardzo wiele wiadomości i nie sposób odpowiedzieć na wszystkie w jednym czasie. Informacje można również wysłać przez formularz kontaktowy dostępny na stronie: www.dzienniksledczy.pl/piramidy lub w wiadomości prywatnej na Facebooku KBWG: www.facebook.com/BiuroWywiaduGospodarczego lub stronie agencji: www.facebook.com/AgencjaDetektywistyczna24