Mundurowi z wrocławskiego Oddziału Prewencji Policji pełniąc służbę na wschodniej granicy naszego kraju, w okolicach Hajnówki zatrzymali 38-letniego obywatela Gruzji. Mężczyzna podejrzewany jest o pomoc w zorganizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy przez dwóch Syryjczyków i dwóch Jemeńczyków. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a nielegalni imigranci pod opiekę Straży Granicznej.
Mundurowi podczas patrolowania rejonu służbowego w miejscowości Hajnówka, zwrócili uwagę na osobowego peugeota. Funkcjonariusze zauważyli, że w pojeździe znajduje się kilka osób. Postanowili więc skontrolować podejrzany pojazd, zwłaszcza, że nadal zdarzają się przypadki nielegalnego przekraczania nieodległej granicy polsko-białoruskiej, a imigranci próbują dostać się w głąb kraju właśnie za pomocą samochodów lub busów.
I tym razem podejrzenia dolnośląskich funkcjonariuszy miały swoje uzasadnienie. Za kierownicą osobówki siedział obywatel Gruzji, który w pojeździe przewoził dwóch Jemeńczyków oraz dwóch Syryjczyków. Oprócz kierującego wszyscy przebywali na terenie Polski nielegalnie i z ustaleń mundurowych wynikało, że jakiś czas wcześniej przekroczyli tzw. zieloną granicę.
W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa policjanci z wrocławskiego oddziału prewencji zatrzymali 38-letniego kierowcę, a obywateli Bliskiego Wschodu przekazali pod opiekę wezwanych wcześniej na miejsce funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Zatrzymany Gruzin podejrzewany jest o popełnienie przestępstwa polegającego na zorganizowaniu innym osobom przekroczenia wbrew przepisom granicy Rzeczpospolitej Polskiej. Dzięki skutecznym działaniom doświadczonych policjantów z dolnośląskiej stolicy mężczyzna poniesie konsekwencje swoich przestępczych czynów. Grozić mu może kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.