Mimo iż od kilku lat dopalacze są już substancjami nielegalnymi, ich zakup jest tak prosty, jak zamówienie pizzy. Wystarczy jeden SMS, a diler przywozi „zamówienie” pod podany adres. Czy dopalacze naprawdę są tak szkodliwe jak narkotyki? W jaki sposób dilerzy starają się oszukać prawo? Kto w Polsce najczęściej pada ofiarą dopalaczy? Jaki jest komentarz krakowskiej policji? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w artykule.
W 2018 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Od tamtego czasu, osoby sprzedające tzw. dopalacze są karane jak inni dilerzy narkotykowi. Mimo to handel dopalaczami kwitnie. „Piszesz SMS z adresem, a za godzinę narkotyki masz pod domem” – opowiada Kamil. Z „dowozami” miał styczność przez wiele lat, choć sam przyznaje, że „to najgorsze co można brać”.
Jak działa „dowóz”?
Jeszcze kilka lat temu, przed nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii te dopalacze (3CMC, 4CMC, hexen) były legalne i można było nawet kupić je przez internet. „Dowozy” funkcjonowały wtedy 24 h/dobę, 7 dni w tygodniu. Teraz dilerzy są bardziej ostrożni. Wysyłają swoje „oferty” tylko zaufanym klientom i działają głównie w weekendy.
4CMC, 3CMC i inne dopalacze to środki mocno pobudzające. Są równie uzależniające, co narkotyki. Taksówkowi dilerzy również nie odpuszczają zbyt łatwo i nie pomagają wyjść z ewentualnego nałogu – co jakiś czas przypominają o sobie, wysyłając swoje „marketingowe” SMSy:
Kiedyś popularną nazwą dla dowozów była też nazwa „narkotaxi” lub „taxa”, bo dilerzy zazwyczaj rozwozili narkotyki samochodami z przyczepionym na dachu znakiem „taxi”. Czasami dla kamuflażu, były to duże „rodzinne” samochody, często z fotelikiem dziecięcym na tylnym siedzeniu.
Działania krakowskiej policji
Dlaczego po nowelizacji ustawy ten biznes nadal kwitnie? Wydawać by się mogło, że schwytanie takich dilerów nie jest trudną sprawą – kontakt do nich można w łatwy sposób znaleźć w internecie.
-W 2018 roku krakowscy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się rozprowadzaniem na terenie Krakowa substancji psychoaktywnych, zwanych potocznie „dopalaczami”. Zarzuty w tej sprawie mieli też taksówkarze, którzy zajmowali się dostarczaniem „towaru”. Postępowanie w tej sprawie zakończyło się w 2019 roku skierowaniem do sądu aktu oskarżenia wobec 26 osób trudniących się tym procederem. O ewentualnych aktualnych działaniach operacyjnych nie możemy informować – mówi mł. insp. Sebastian Gleń, Rzecznik Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Legalne dopalacze?
Według naszego informatora, dilerzy czasami zmieniają skład chemiczny dopalaczy, przez co stają się one wtedy teoretycznie substancjami legalnymi.
-Środki zabezpieczane przez funkcjonariuszy są poddawane badaniom w policyjnym laboratorium, które w oparciu o właściwe przepisy stwierdza, czy zawierają one substancje niedozwolone. Dilerzy czasami zmieniają skład chemiczny tych dopalaczy. Dlatego zmieniane są przepisy rozporządzenia z wykazem zabronionych substancji – komentuje rzecznik krakowskiej policji Sebastian Gleń.
Czy dopalacze są szkodliwe?
Jeszcze kilka lat temu te środki chemiczne można było swobodnie kupić w internecie. Stosunkowo niedawno stały się nielegalne, czy zatem są one równie szkodliwe co narkotyki?
–Substancja 3-CMC, czy 4-CMC stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi – komentuje Gleń.
Według raportu GIS, w 2019 roku w Polsce zanotowano aż 2930 zatruć Nowymi Środkami Psychoaktywnymi (NŚP), czyli tzw. dopalaczami. 184 osób zmarło na skutek zażycia tych „nowych narkotyków”. Zdecydowana większość to mężczyźni – 78,8% w wieku 20-29 lat.
Policja apeluje, jeśli masz jakiekolwiek informacje o tego typu zjawiskach, możesz zgłosić je, nawet anonimowo na numery telefonów dyżurnych jednostek policji, pionów kryminalnych czy adresy email wskazane na stronach internetowych komend.