Figura Maryi przy kościele w Damasławku (woj. wielkopolskie) została oblana fekaliami. I to nie pierwszy raz! Jak się okazuje, do profanacji dochodziło od ok. dwóch miesięcy, zawsze pod osłoną nocy. W końcu parafia zdecydowała się na zamontowanie kamery monitoringu, która ukróciła wybryki 57-letniego mężczyzny.

Figura przedstawiająca Najświętszą Maryję Pannę w Damasławku została obrzucona fekaliami. Czytelnik portalu „Wągrowiec Nasze Miasto” poinformował, że na postumencie widać nawet worek z którego wypłynęła brązowa ciecz. Ktoś prawdopodobnie rzucił nim w figurę.

Portal skontaktował się z administratorem parafii, ks. Grzegorzem Iwinńskim. Duchowny ujawnił, że do bezczeszczenia figury w Damasławku dochodziło od dwóch miesięcy, ale sprawca działał w nocy i nikt nie przyłapał go na gorącym uczynku.

Dlatego parafia zdecydowała się na zamontowanie kamery. Jak przyznaje ksiądz, zdarzenie z tego tygodnia było najbardziej drastyczne z wszystkich dotychczasowych. I wszystko się nagrało.

– Mieszkańcy Damasławka są oburzeni cała sytuacją – dodaje w rozmowie z portalem wójt Damasławka Cyprian Wieczorek. Zwłaszcza, że złoczyńcą okazał się jeden z nich.

Komentarze:
Reklama