Z zebranego materiału dowodowego wynika, że skradzione luksusowe samochody lub ich części i podzespoły trafiały do dziupli na terenie pow. siedleckiego. Funkcjonariusze CBŚP, NoSG i KMP w Siedlcach likwidując dziuplę odzyskali skradzione w Warszawie audi warte ok. 200 tys. zł, wózek widłowy skradziony we Włoszech oraz zabezpieczyli mnóstwo części samochodowych.
Policjanci z Zarządu w Białymstoku Centralnego Biura Śledczego Policji wspólnie z funkcjonariuszami Placówki Straży Granicznej w Terespolu i Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach zlikwidowali na terenie powiatu siedleckiego dziuplę samochodową, w której znajdowały się pojazdy, maszyny budowlane, elementy karoserii, podzespoły oraz moduły samochodowe.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że skradzione na terenie Polski oraz innych krajów Unii Europejskiej luksusowe pojazdy po zatarciu znaków identyfikacyjnych sprzedawane były najczęściej na części za pośrednictwem internetowych portali aukcyjnych.
Podczas działań odzyskano skradzione w 2020 roku w Warszawie audi warte ok. 200 tys. zł, wózek jezdniowy podnośnikowy skradziony we Włoszech wart ok. 90 tys. zł. Funkcjonariusze zweryfikowali i zabezpieczyli części samochodowe pochodzące z 9 skradzionych pojazdów, wstępnie oszacowane na kwotę ok. 300 tys. zł. Straty jakie ponieśli właściciele tych pojazdów oszacowano na ponad 1,4 mln zł.
Trwają ustalenia, co do pochodzenia pozostałych elementów i części samochodowych. Wstępnie oszacowano wartość zabezpieczonego mienia na kwotę ok. 600 tys. zł.
Do sprawy zatrzymano mężczyznę, któremu w Prokuraturze Rejonowej w Siedlcach przedstawiono zarzuty paserstwa. Dalsze czynności w sprawie wykonują policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach.