Do wypadku doszło 27 października w Parzewie (woj. wielkopolskie). Na skrzyżowaniu dróg zderzyły się dwa auta osobowe – ford mondeo i skoda felicia z przyczepką. Samochody znalazły się w rowie.

42-latek wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i
doprowadził do zderzenia.
W wypadku ucierpiało 9 osób, a najbardziej córka mężczyzny, która została
przetransportowana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Ostrowie Wlkp. Zmarła po tygodniu.
Pół roku po zdarzeniu mężczyzna złożył wniosek o poddanie się wymiarowi sprawiedliwości, a akt trafił do sądu.
Mężczyzna zaproponował dla siebie sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i dozór kuratora. Ponieważ nie był on wcześniej karany i przyznał się do winy, prokurator zgodził się na zaproponowaną karę i wraz z aktem oskarżenia złożył odpowiedni wniosek do sądu.

A. S.

Źródło: tvn24.pl

Komentarze: