Pijany, 39-letni kapitan statku towarowego obcej bandery, chciał wypłynąć 21 lutego ze szczecińskiego portu do Wielkiej Brytanii. Mężczyzna miał 5,67 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze miejscowej Straży Granicznej, podczas odprawy granicznej mężczyzny, wyczuli od niego intensywny zapach alkoholu.
Na miejsce wezwano Policję. Całą, 7-osobową, załogę statku poddano badaniu trzeźwości. Oprócz kapitana także 42-letni II oficer statku i 53-letni marynarz zatrudniony na tej jednostce jako główny inżynier (obywatele Ukrainy) byli pijani. Pozostali członkowie załogi marynarz, również obywatel Ukrainy, a także trzech obywateli Filipin, byli trzeźwi. O zdarzeniu Straż Graniczna powiadomiła Kapitanat Portu. Po wytrzeźwieniu załogi i ponownej odprawie granicznej frachtowiec wczoraj (22 lutego) opuścił szczeciński port.