Ponad 34 kilogramy narkotyków i substancji psychotropowych zabezpieczyli policjanci stołecznego Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową u 31-letniego mieszkańca Olsztyna. Związany ze środowiskiem pseudokibiców mężczyzna odpowie za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości substancji odurzających. Sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu go na 2 miesiące. 31-latkowi grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów w Warszawie od 2020 roku prowadzą śledztwo dotyczące przekazywania za pośrednictwem jednej z firm kurierskich przesyłek zawierających środki odurzające.Operacyjne ustalenia doprowadziły funkcjonariuszy Policji do 31-letniego mieszkańca Olsztyna, który nadał przesyłkę z zawartością ponad 5,5 kg 3CMC – pochodnej mefedronu.
W ostatnich dniach stołeczni policjanci w związku z realizacją polecenia prokuratora nadzorującego sprawę zatrzymali mężczyznę w miejscu jego zamieszkania. Czynność odbyła się przy współpracy funkcjonariuszy olsztyńskiego zarządu CBŚP oraz tamtejszego Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji. Podczas przeszukania ujawniono kilkanaście pakietów z zawartością zbrylonej substancji oraz z suszem roślinnym, wagi elektroniczne, 390 okrągłych pojemników z białymi tabletkami, sprzęt elektroniczny, taser, jak również broń palną z amunicją. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli pieniądze w kwocie blisko 30 tys. złotych.
Po dokładnym przeliczeniu i zbadaniu substancji ustalono, że zabezpieczono prawie 18 kilogramów marihuany, ponad 10 kilogramów 4CMC oraz ponad 0,5 kg kokainy.
31-latek został przewieziony do Komendy Stołecznej Policji, a następnie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów w Warszawie, gdzie usłyszał zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków i substancji psychotropowych. Sąd na wniosek prokuratora zadecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy. Śledztwo ma charakter rozwojowy. Nie jest wykluczone, że zatrzymany mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty.
Podejrzanemu grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.