Zacznę w końcu żyć, tak jak powinienem żyć od samego początku. Ktoś ukradł to co ukradł i skończyło się, jak się skończyło – powiedział Tomasz Komenda po wyjściu z sali rozpraw. – Skieruję się do mojego syna, bo on czeka na swojego tatę, który jest szczęśliwy – odpowiedział na pytanie, co teraz zrobi. Sąd w Opolu orzekł dziś prawie 13 mln zł odszkodowania i zadośćuczynienie dla Tomasza Komendy za 18 lat niesłusznego pobytu w więzieniu.
– Nie potrafię powiedzieć, jakie mam plany, dziś są jeszcze emocje. Musi upłynąć trochę czasu i wtedy będę wiedział co dalej – powiedział Tomasz Komenda.
– Nie wiem, czy będziemy się odwoływać, to zależy od rozmowy z adwokatami. Nie wiem, czy prokurator się będzie odwoływać, czy pozwoli, żebym tu już nie przychodził – odpowiedział Komenda zapytany, czy będzie się odwoływać od wysokości odszkodowania.
– Skończył się dziś mój koszmar. Ci ludzie, którzy mnie zamknęli, nie mają serca. Dziś w końcu zostało zakończone, to co nigdy nie powinno mieć miejsca – dodał Komenda. – Żadne pieniądze nie wynagrodzą 18 lat. Czy jest pan w stanie zamknąć się na 18 lat za taką kwotę? – odpowiedział na pytanie, czy prawie 13 mln zł odszkodowania to wystarczająca suma.
– To są emocje, hormony, to się musi wszystko uspokoić. Znam siebie i wiem, że się uspokoi. Chciałbym podziękować swoim adwokatom, bo zrobili dobrą robotę. Nie wiem, co by było gdybym miał innych adwokatów. W jakimś czasie straciłem całe zaufanie do opinii publicznej – wyznał Komenda.
Tomasz Komenda przekazał, że nie usłyszał do tej pory słowa „przepraszam”. – Słowo przepraszam, to jest tylko słowo, a to, co przeżyłem to jest moje – dodał.