W październiku 2013 roku pod Jasieńcem zaginął 34-letni mężczyzna. Grójeccy policjanci pomimo upływu czasu, wrócili do sprawy i wykorzystując możliwości techniczne ustalili, że znalezione w 2017 roku szczątki ludzkie należą do zaginionego 7 lat temu mieszkańca Radomia.
12 października 2013 roku grójecka Policja została powiadomiona o zaginięciu, wtedy 34-letniego mieszkańca Radomia. Mężczyzna przebywał pod Jasieńcem, gdzie przyjechał do pracy sezonowej. 9 października 2013 udał się w nieznanym kierunku, nie informując nikogo o swoich zamiarach. Funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą sprawdzili szereg wątków oraz przesłuchali wiele osób.
W 2017 roku w lesie pod Grójcem znaleziono szczątki ludzkie, które nie nosiły cech identyfikacyjnych. Odnalezione zwłoki zostały przetransportowane do zakładu medycyny sądowej, gdzie przeprowadzono badania mające na celu potwierdzenie tożsamości oraz ustalenie przyczyny śmierci. Już wtedy policjanci chcieli powiązać sprawę zaginięcia z odnalezionymi szczątkami i postanowili sprawdzić, czy jest to zaginiony w 2013 roku. Jednak dostępne wtedy testy i badania porównawcze, nie potwierdziły się z DNA rodziny. Podczas badań w zakładzie medycyny sądowej nie stwierdzono śladów świadczących o przyczynie zgonu z udziałem osób trzecich.
Grójeccy policjanci zajmujący się poszukiwaniami, nie odpuścili i pomimo upływu czasu sukcesywnie podejmowali czynności zmierzające do ustalenia co się stało z zaginionym. W sprawę zaangażował się Komendant Powiatowy Policji w Grójcu, na polecenie którego w czerwcu 2020 roku ponownie zlecono badania porównawcze DNA z pobranymi próbkami szkieletu oraz kolejnych osób z rodziny zaginionego. Po zastosowaniu nowoczesnych technik porównawczych potwierdzono, że odnalezione pod Grójcem szczątki ludzkie są zwłokami zaginionego mieszkańca Radomia. O czym niezwłocznie powiadomiono rodzinę, która od lat czekała na informację co się stało z ich bliskim.
Obecnie sprawy zaginięcia i identyfikacji zostały zakończone przez policjantów, a materiały przekazane do Prokuratury Rejonowej w Grójcu w celu uznania zaginionego za zmarłego.