Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał zatrzymany przez policję 47 – latek, podejrzany o napaść na ks. prałata, kustosza Sanktuarium w Paradyżu. Za to przestępstwo grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Do zdarzenia, doszło we wtorek, 2 marca, wieczorem, przed plebanią kościoła w Paradyżu-Wielkiej Woli. Do szpitala z obrażeniami ciała zabrany został proboszcz tamtejszej parafii, którego znaleziono na podwórku. Kapłan najpierw trafił do szpitala w Opocznie, a następnie został przetransportowany do specjalistycznego szpitala w Łodzi. Wówczas policja brała pod uwagę różne hipotezy – nieszczęśliwy wypadek lub pobicie.
– Mundurowi od chwili zgłoszenia przez całą noc i kolejny dzień intensywnie pracowali nad ustaleniem okoliczności, w jakich pokrzywdzony doznał tak poważnych obrażeń ciała. Policjanci brali pod uwagę różne hipotezy. Jednak skrupulatnie zebrane dowody i ich analiza dały podstawę do stwierdzenia, że 69-letni ksiądz padł ofiarą brutalnej napaści – wyjaśniła rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Opocznie asp. szt. Barbara Stępień.
Śledztwo doprowadziło kryminalnych do 47-letniego mieszkańca gminy Paradyż, który mógł mieć związek z napadem. W trakcie przesłuchania podejrzewany przyznał się do napaści. Zdaniem policjantów mężczyzna w chwili popełnienia przestępstwa był nietrzeźwy.