Na zwłoki natrafiono w piątek ok. godz. 21 w lesie pod Zaskalem. W sobotę rano potwierdziła to policja z Nowego Targu. Według nieoficjalnych informacji denat miał rany cięte szyi i związane ręce, co mogłoby sugerować, że został zamordowany. Poszukiwania mężczyzny rozpoczęły się już w czwartek, gdy znaleziono porzucony samochód na słowackich numerach.
Tożsamość mężczyzny potwierdziła policja ze Słowacji. Jego rodzina już wcześniej zgłosiła jego zaginięcie, dlatego funkcjonariusze wkroczyli do lasu. W piątek ok. godz 21 natrafiono na zwłoki Słowaka. Według nieoficjalnych informacji miał rany cięte szyi i związane ręce, ale nie potwierdza tego policja.
– Dziś możemy tylko zdradzić, że znaleziono 33-letniego mężczyznę, obywatela Słowacji. Na miejscu był prokurator i to on dalej prowadzi czynności. Nie ma jeszcze kwalifikacji prawnej czynu. Zlecono sekcję zwłok i to ona ustali, jak umarł denat – mówi rzecznik policji w Nowym Targu Dorota Garbacz.
Źródło: Policja, SE.pl, goral.info