65-latek podczas transportu do szpitala zaatakował i zranił nożem ratownika medycznego. Trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności. 

W minioną sobotę (10.04.21) załoga karetki pogotowia została wezwana na ulicę Noakowskiego we Włocławku, gdzie pomocy miał potrzebować leżący na chodniku mężczyzna. Ratownicy podjęli decyzję o przewiezieniu go do szpitala, w celu przeprowadzenia niezbędnych badań.

Początkowo transport karetką przebiegał bez zakłóceń, jednak w pewnym momencie sytuacja zaczęła być niebezpieczna. Gdy ratownik chciał przeprowadzić wstępne badania, pacjent nagle stał się bardzo agresywny. W pewnym momencie wyjął z kieszeni scyzoryk i ranił nim sanitariusza. Na szczęście skończyło się na niegroźnych obrażeniach, gdyż załoga karetki zdołała w porę obezwładnić napastnika. Mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom policji, którzy przewieźli go do komendy.

Agresorem okazał się 65-letni mieszkaniec Włocławka. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna  usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego, którym podczas wykonywania obowiązków służbowych jest również ratownik medyczny. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10.

Wczoraj (12.04.21) podejrzany złożył wyjaśnienia przed prokuratorem, a dzisiaj został doprowadzony przez policjantów do sądu. Sąd, po przeanalizowaniu materiałów sprawy, zadecydował, że najbliższe trzy miesiące 65-latek spędzi w areszcie.

Komentarze: