Mieszko C. decyzją rzeszowskiego Sądu najbliższe 3 miesiące spędzi za kratkami. Mężczyzna jest podejrzany o oszukanie blisko 356 obligatariuszy i przywłaszczenie prawie 50 mln zł. Spółka zaopatrująca między innymi hurtownie dentystyczne i gabinety stomatologiczne upadła- gdzie podział się jej majątek?
Mieszko C. pokazywał się na salonach i kreował na filantropa. Brał też udział w różnych konferencjach i szkoleniach biznesowych na których opowiadał o swoich biznesach. Podczas wystąpień publicznych przedstawiał jak z powodzeniem prowadzić firmę i zostać „rekinem biznesu”. Kilka lat później, prowadzona przez niego spółka Prodental odnotowała około 66 mln zł długów i zbankrutowała.
Zarzuty i areszt
Prokuratura po długim śledztwie zdecydowała się na zatrzymanie podejrzanego i postawienie mu konkretnych zarzutów. Sprawa jest rozwojowa i nie wykluczone są dalsze zatrzymania.
44-letni Mieszko C. usłyszał 4 zarzuty:
- z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. (przywłaszczenia powierzonego mienia znacznej wartości, popełnionego w czasie pełnienia przez niego funkcji Prezesa Zarządu spółki kapitałowej, działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, jednocześnie czyniąc sobie z popełnienia przestępstwa stałe źródło dochodu);
- z art. 311 k.k. w zw. z art. 90 ust. 1 ustawy z dnia 15 stycznia 2015 roku o obligacjach z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. (oszustwa kapitałowego popełnionego w czasie pełnienia przez niego funkcji Prezesa Zarządu spółki kapitałowej, działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, podając nieprawdziwe dane o stanie majątkowym oferenta, mające istotne znaczenie przy propozycji nabycia obligacji i mające wpływ na ocenę zdolności emitenta do wykonania zobowiązań wynikających z obligacji);
- z art. 300 § 1 k.k. w zw. z art. 300 § 3 k.k. (uszczuplił zaspokojenie swoich wierzycieli w czasie pełnienia przez niego funkcji Prezesa Zarządu spółki kapitałowej);
- z art. 586 kodeksu spółek handlowych (w czasie pełnienia przez niego funkcji Prezesa Zarządu spółki kapitałowej, nie zgłosił wniosku o upadłość pomimo powstania warunków uzasadniających upadłość spółki)
— Mieszko C. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, wskazując m.in., iż nie miał możliwości spłaty należności, gdyż spółka, której był prezesem, ogłosiła upadłość — informuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Decyzją Sądu Mieszko C. trafił na trzy miesiące do aresztu.
Prodental to jedna z kilkudziesięciu firm, których obligacje sprzedawała firma Gerda Broker. Pośrednik finansowy zapewniał, że oferuje bezpieczne i rentowne inwestycje w firmy „o zdrowych aktywach”, a w rzeczywistości wielu z jego kontrahentów już w chwili emisji obligacji było w wątpliwej kondycji finansowej, a dziś jest bankrutami.
Sprawa Prodentala i innych spółek z oferty Gerda Broker- pomoc dla poszkodowanych
„Równolegle do prowadzonego śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Rzeszowie i Warszawie, od kilkunastu miesięcy prowadzone jest śledztwo dziennikarskie przez specjalny zespół naszych najlepszych dziennikarzy śledczych, analityków i prawników przy wsparciu zaprzyjaźnionych agencji detektywistycznych. Śledztwo ma na celu zidentyfikowanie mechanizmów działania podmiotów, które wykazują cechy piramid finansowych” – mówi Dawid Burzacki z Krajowego Biura Wywiadu Gospodarczego.
„Bardzo ważnym elementem w tego typu sprawach jest identyfikacja wyprowadzonego majątku spółek i legalne odzyskanie kapitału przez inwestorów. Ostatecznie, zebrane informacje zapewne posłużą również organom ścigania w rozliczaniu przestępczej działalności zorganizowanych grup przestępczych, ale w pierwszej kolejności chcemy doprowadzić do sytuacji, w której poszkodowani inwestorzy odzyskają zainwestowane pieniądze”- dodaje Dawid Burzacki, koordynator projektu zwalczania zorganizowanej przestępczości gospodarczej KBWG i Dziennika Śledczego.
Jeżeli przypuszczasz, że zostałeś oszukany lub celowo wprowadzony w błąd przez osoby lub firmy oferujące „bezpieczne inwestycje” – odezwij się do nas. Twoje informacje i wiedza mogą przyczynić się do zakończenia tego bezprawnego procederu. Ze swojej strony zapewniamy bezpłatną pomoc prawną, konsultacje specjalistów z Agencji Detektywistycznej i Krajowego Biura Wywiadu Gospodarczego i pomoc w odzyskaniu zainwestowanych środków (w tej kwestii mamy doświadczenie i naprawdę dobre wyniki).
Zapraszamy do kontaktu poprzez adres mailowy: piramidy@dzienniksledczy.pl – staramy się odpowiadać na bieżąco. Każdego dnia dostajemy naprawdę bardzo wiele informacji i nie sposób odpowiedzieć na wszystkie w jednym czasie. Informacje można również wysłać przez formularz kontaktowy dostępny na stronie: www.dzienniksledczy.pl/piramidy lub w wiadomości prywatnej na Facebooku .