Szymon Hołownia, lider Polski 2050 i Marszałek Sejmu, zapowiedział możliwość podjęcia kroków prawnych przeciwko Collegium Humanum, oskarżając uczelnię o bezprawne wykorzystywanie jego danych osobowych. Decyzję tę ogłosił w trakcie konferencji prasowej, podczas której odpierał zarzuty związane z jego rzekomą przygodą akademicką na tej kontrowersyjnej uczelni.
„Zrobię wszystko, by bronić mojego dobrego imienia” – zapewnił Hołownia. Polityk odniósł się do zarzutów dotyczących rzekomego uzyskania dyplomu MBA z Collegium Humanum, mimo że nigdy nie brał udziału w zajęciach ani nie ukończył studiów.
„Nie byłem tam ani razu”
Hołownia podkreślił, że nigdy nie studiował na tej uczelni. Choć zarejestrował się na liście studentów, nigdy nie uczestniczył w zajęciach ani nie uzyskał dyplomu. „Nie byłem tam ani razu, nie spędziłem tam ani minuty, nie brałem udziału w żadnych zajęciach, nie napisałem żadnej pracy, nie uczestniczyłem w żadnych projektach. Nikt mnie tam nie widział, nikt mnie tam nie słyszał” – stwierdził w trakcie konferencji.
Lider Polski 2050 dodał, że mimo chęci ukończenia studiów psychologicznych na tej uczelni, nigdy nie podpisał umowy o studiowanie i nie przeprowadził żadnych rozmów związanych z podjęciem nauki. Zaznaczył również, że nie uiścił żadnych opłat za studia, ponieważ formalnie ich nie rozpoczął.
Kontrowersje wokół Collegium Humanum
Collegium Humanum od początku budziło kontrowersje. Uczelnia oferowała szybkie kursy, które miały prowadzić do uzyskania dyplomu MBA, co miało ułatwiać dostęp do wysokich stanowisk w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Jednak po przeprowadzeniu śledztwa okazało się, że zagraniczne uczelnie, które miały zapewniać wiarygodność wydawanych dokumentów, nie miały uprawnień do prowadzenia studiów MBA. W lutym Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało około 30 osób w związku z tą sprawą.
Hołownia, który stał się jednym z publicznych głosów w tej sprawie, zaznaczył, że również on, podobnie jak setki innych osób, został wprowadzony w błąd przez Collegium Humanum. „Myślałem, że będę mógł tam studiować i ukończyć studia w sposób normalny. Okazało się, że ta uczelnia ma podejrzaną reputację” – dodał.
Odpowiedź na publikację „Newsweeka”
Przyczynkiem do czwartkowej konferencji Hołowni były doniesienia „Newsweeka”, który opisał, że lider Polski 2050 rzekomo studiował na Collegium Humanum i, mimo całkowitej absencji na zajęciach, miał otrzymać dyplom ukończenia studiów magisterskich. Hołownia stanowczo zaprzeczył tym informacjom i zaznaczył, że nigdy nie uzyskał dyplomu z tej uczelni.
„To sprawia, że mam wrażenie, że ktoś próbuje w sposób nieuczciwy wykorzystać tę sytuację” – podsumował Marszałek Sejmu, dodając, że w obliczu tych nieprawdziwych zarzutów, nie zamierza pozostać bierny.
Końcowe kroki
Choć Szymon Hołownia nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie kroków prawnych, zapowiedział, że rozważy pozew przeciwko Collegium Humanum za bezprawne obracanie jego danymi osobowymi. Polityk zapowiedział, że będzie walczył o swoje dobre imię, aby przywrócić prawdę i odpierać niezasłużoną krytykę.