Nie udało się uratować mężczyzny wyciągniętego z wraku pojazdu po tragicznym wypadku na drodze wojewódzkiej nr 434 między Śremem a Kórnikiem w Wielkopolsce. Według wstępnych ustaleń zginęli też trzej jego współpasażerowie. Do wypadku doszło po policyjnym pościgu.
Policjanci ruszyli w pościg za osobówką, którą najprawdopodobniej poruszali się sprawcy napadu rabunkowego na kobietę, do którego doszło dziś w Śremie. Auta jechały w kierunku Poznania.
Uciekający samochód próbował wyprzedzić kolumnę pojazdów na swoim pasie, najpierw zderzył się z osobówką, od której się odbił, a następnie wpadł prosto pod nadjeżdżającą ciężarówkę. Chwilę potem auto stanęło w płomieniach, udało się z niego wydobyć jedną osobę – wiadomo, że to obcokrajowiec. Mimo reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować. Zginęli też jego współpasażerowie.
Z ciężkimi obrażeniami do szpitala trafił też kierowca niewielkiej furgonetki, w którą uderzyło najpierw auto uciekinierów.
Na chwilę obecną stan tego wszystkiego nie pozwala na dokładną identyfikację, ale nawet właśnie na ustalenie liczby osób, które znajdowały się w samochodzie. W poważnym stanie jest kierowca peugeota, który brał udział w czołowym zderzeniu z uciekającymi sprawcami – zaznaczył kom. Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.