zdj. ilustracyjne/ Pixabay

W Sądzie Okręgowym w Lublinie zapadł w środę wyrok w sprawie Krzysztofa W., który na początku ubiegłego roku zaatakował swoją matkę siekierą. Został skazany na trzy lata i trzy miesiące więzienia. Kobieta twierdzi, że mu wybaczyła.

W styczniu zeszłego roku Krzysztof W. trafił do szpitala. Mężczyzna dostał ataku epilepsji. Dzień później został wypisany i poprosił matkę, z którą mieszka, by po niego przyjechała.

Kobieta odmówiła, bo nie ma samochodu. Krzysztof W. wrócił do domu pieszo. Gdy wszedł, przyłożył kobiecie siekierę do szyi. Następnie uderzył ją obuchem w plecy. Potem zaatakował wujka, który chciał go uspokoić.

Mężczyznę obezwładnił jego brat. Ostatecznie Krzysztof W. trafił do aresztu. W trakcie procesu nie przyznał się do usiłowania zabójstwa i mówił, że nie pamięta dobrze całej sytuacji. Jego matka powiedziała, że mu wybaczyła.

Komentarze: