Zielonogórscy policjanci w miniony poniedziałek (19.02) w domu jednorodzinnym na obrzeżach miasta ujawnili ponad 5 ton nielegalnego tytoniu oraz narkotyki. Na wniosek Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze w czwartek (22.02) sąd aresztował mężczyznę i kobietę zatrzymanych do tej sprawy. Nielegalny tytoń bez opłaty podatku akcyzowego uszczuplił Skarb Państwa na ponad 5,5 miliona złotych.
Nie takiego rezultatu przeszukania spodziewali się policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową zielonogórskiej komendy kiedy weszli do domu wynajmowanego przez pewną parę. Policjanci spodziewali się odnaleźć w ich miejscu zamieszkania narkotyki – o handel którymi podejrzewany był mężczyzna. Tak się rzeczywiście stało – po przeszukaniu znaleźli niemal pół kilograma amfetaminy oraz inne nielegalne substancje psychoaktywne. Jednak, ku zaskoczeniu policjantów, w niemal wszystkich pomieszczeniach na parterze domu znajdowało się również kilkadziesiąt worków i kartonów z tytoniową krajanką. Zabezpieczony do sprawy nielegalny tytoń ważył ponad 5 ton.
19-letnia kobieta i 38-letni mężczyzna zostali zatrzymani przez zielonogórskich policjantów, a znalezione narkotyki oraz tytoń zabezpieczone. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie Prokurator Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze przedstawił obojgu zatrzymanym zarzuty uchylania się od opodatkowania i narażenia Skarbu Państwa na uszczuplenie należnego podatku akcyzowego w wysokości nie mniejszej niż 5 535 396,00 zł oraz posiadania znacznych ilości środków odurzających i przygotowań w celu wprowadzania ich do obrotu.
Za popełnione przestępstwo posiadania nielegalnego tytoniu według Kodeksu Karnego Skarbowego podejrzanym grozi kara grzywny lub kara pozbawiania wolności albo obie te kary łącznie. Za przestępstwa narkotykowe, zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi kara do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Na wniosek Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze wczoraj (22.02) sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące podejrzanej kobiety, natomiast mężczyzny na trzy miesiące.