Zapadł wyrok w sprawie Zygmunta W. (77 l.), który był oskarżony o gwałcenie własnej wnuczki. Horror małej dziewczynki dział się w małej wiosce pod Lubaczowem na Podkarpaciu. Sąd uznał winę oskarżonego, jednak kara na jaką skazano Zygmunta W. jest według internautów oburzająco niska. Prokuratura będzie wnosić o apelację.
Proces Zygmunta W. oskarżonego o gwałt na własnej wnuczce ruszył w sierpniu tego roku i toczył się z wyłączeniem jawności. Według ustaleń śledczych mężczyzna miał przynajmniej trzykrotnie doprowadzić do obcowania płciowego z dzieckiem. Zygmunt W., mieszkał z synem, synową i ich ośmiorgiem dzieci.
W poniedziałek, 5 grudnia 2022 roku zapadł nieprawomocny wyrok. Zygmunt W. usłyszał, że trafi do więzienia na 3 lata i 6 miesięcy. Sąd zastosował też środki karne wobec oskarżonego w postaci zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną na okres 10 lat po opuszczeniu zakładu karnego oraz okresowe opuszczenie domu, w którym mieszkał wraz z pokrzywdzoną wnuczką na 10 lat, ponadto ma zapłacić pokrzywdzonej nawiązkę w kwocie 10 tys. zł.
Jak poinformowała Marta Pętkowska rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, prokuratura będzie wnosić o apelację a także wystąpi o uzasadnienie wyroku. Sprawa trafi do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.