Sąd po raz kolejny przedłużył areszt zatrzymanym w 2020r. założycielom Metropolitan Investment. Robert Jaś i Łukasz Włodarczyk mogą w więzieniu spędzić nawet 10 lat. Zarzuty są bardzo poważne. Sami zatrzymani nie zgadzają się z decyzją Prokuratury i Sądu. Robert Jaś na znak sprzeciwu, podjął „głodówkę protestacyjną”. W warunkach izolacji przebywa od blisko półtora roku.
„Mój klient podjął protest głodowy. To wyraz protestu przeciwko bezkrytycznie powtarzanym zarzutom, bezzasadnie przedłużanemu długotrwałemu aresztowi i brakowi realnej kontroli ze strony Sądów” – mówi w rozmowie z PB Tymon Kulczycki, obrońca Roberta Jasia.
Prokuratura i Sądy nie mają wątpliwości
Prokuratura Regionalna w Poznaniu zarzuca twórcom Metropolitana oszukanie prawie 1,5 tys. osób na kilkaset milionów złotych. Gdzie się podziały te pieniądze?
„Prowadzone przez funkcjonariuszy CBA śledztwo ujawniło, że spółka oferowała klientom inwestycje na rynku nieruchomości w formie obligacji oraz sprzedaż udziałów w spółkach. Na podstawie uzyskanych informacji ustalono, że do końca 2019 roku wyemitowano w ramach wskazanych spółek obligacje na kwotę kilkuset milionów złotych. Na podstawie ustaleń funkcjonariuszy CBA stwierdzono, że znaczna część środków finansowych została przeznaczona na inne cele niż te, które zostały wskazane w warunkach emisji obligacji”- informuje Wydział Komunikacji Społecznej CBA.
„Mimo dynamicznie pogarszającej się sytuacji finansowej spółek celowych, osoby odpowiedzialne za prowadzenie spraw spółek kontynuowały zbywanie udziałów i obligacji klientom, mając świadomość ryzyka braku możliwości wypłaty zainwestowanego przez obligatariuszy i udziałowców kapitału oraz wynikających z niego odsetek. W toku prowadzonych czynności ustalono, że osoby uprawnione do reprezentacji spółek dokonywały nielegalnych transferów środków pieniężnych, uniemożliwiając spółkom zaspokojenie roszczeń wierzycieli i doprowadzając je do niewypłacalności” na podstawie informacji uzyskanych od Wydziału Komunikacji CBA, informuje Dawid Burzacki z Krajowego Biura Wywiadu Gospodarczego.
„Przy przestępstwie oszustwa trzeba wykazać zamiar — w przypadku obligacji to, że ktoś zbiera pieniądze na projekty, których wcale nie ma zamiaru zrealizować. Tymczasem Metropolitan prowadził zapowiadane inwestycje, a większość zrealizował do końca. Mimo to sądy przedłużają areszt, tym samym nie dokonując prawdziwej weryfikacji wniosków prokuratury. Świadczy o tym choćby powielanie w postanowieniach sądu błędów prokuratury co do podstawowych okoliczności sprawy” – twierdzi obrońca zatrzymanych Tymon Kulczycki.
Poznańscy śledczy nie odnoszą się bezpośrednio do protestu głodowego Roberta Jasia, ale wskazują na opinię medyczną, zgodnie z którą Robert Jaś może przebywać w warunkach izolacji. Co do konieczności dalszego stosowania środka zapobiegawczego w postaci aresztu wskazują, że to niezależny Sąd uznał, za zasadne stosowanie tego środka. Sąd podjął taką decyzję na podstawie uprawdopodobnienia sprawstwa podejrzanego w zakresie przedstawianego zarzutu, grożącą mu surowa kara oraz obawa matactwa procesowego.
Deklaracje zza krat
W liście, przesłanym do redakcji „PB” z aresztu śledczego kilka miesięcy temu, Robert Jaś przekonywał, że śledztwo w sprawie MI jest prowadzone przewlekle, m.in. z powodu ciągle zmieniających się prokuratorów, a przetrzymywanie go w areszcie uniemożliwia realizację kontraktów spółek z grupy, której aktywa „opiewają na ponad 300 mln zł”. Podejrzani zapewniali, że po opuszczeniu aresztu byliby w stanie spłacić zobowiązania podmiotów, które reprezentowali.
Co do realnych możliwości spłaty zobowiązań wątpliwości ma Jan Hambura, zarządca przymusowy Metropolitana oraz ponad 50 innych spółek powiązanych z Metropolitan Investment, według którego aktywa grupy są o wiele niższe niż jej zobowiązania.
Śledztwo w sprawie działalności Metropolitan Investment zostało przedłużone do kwietnia 2022r..
Pomoc dla poszkodowanych przez Metropolitan Investment i inne piramidy
Zostałeś oszukany przez Metropolitan Investment? Skontaktuj się z naszymi dziennikarzami śledczymi, którzy specjalizują się w tego typu sprawach i realizują śledztwo dziennikarskie dotyczące tego podmiotu. Uzyskasz wsparcie, darmową pomoc prawną i kontakt do specjalistów, którzy spróbują odzyskać Twoje pieniądze. Wejdź na stronę: www.dzienniksledczy.pl/piramidy i wypełnij formularz kontaktowy. Ze względu na bardzo dużą ilość zgłoszeń, czas odpowiedzi może się wydłużyć do kilku dni, za co z góry przepraszamy.
Z pomocą w weryfikacji kontrahentów i inwestycji przychodzi Krajowe Biuro Wywiadu Gospodarczego. Specjaliści ds. bezpieczeństwa mogą oszacować ryzyko inwestycji, a detektywi „prześwietlić” osoby związane z procesem inwestycyjnym. W przypadku wątpliwości co do intencji podmiotu organizującego inwestycje, istnieje możliwość skutecznego zablokowania transakcji.
Gdy klient ma kłopoty z odzyskaniem swoich środków, a kontrahent okazuje się zwykłym oszustem do działań wkracza Krajowe Biuro Windykacji. Wypracowany model odzyskiwania długów, pozwala na skuteczny zwrot zainwestowanych środków. KBW współpracuje z najlepszymi detektywami, prawnikami i dziennikarzami śledczymi- dzięki temu ich działania są profesjonalne, skuteczne i zgodne z przepisami prawa.
Zostałeś oszukany? Napisz do nas: piramidy@dzienniksledczy.pl