Sadysta bestialsko skatował psa swoich znajomych. Jest w rękach policji.

Ludzkie okrucieństwo wobec zwierząt nie zna granic – niestety, można przekonać się o tym wraz z każdym kolejnym dniem. Koszmar, do którego doszło na Śląsku, trudno opisać słowami. 40-letni pijany sadysta dopuścił się bestialskiego mordu na piesku, należącym do jego znajomego. 40-latek poderżnął czworonogowi gardło i uderzał obuchem siekiery.

Brakuje słów aby opisać okrucieństwo, którego dopuścił się wobec psa jeden z mieszkańców Kłobucka (województwo śląskie). Pijany sadysta jest już w rękach policji. Bestialsko skatował pieska, należącego do swoich znajomych.

Oprawca w wyjątkowo bestialski sposób zamordował czworonoga. 40-latek poderżnął przerażonemu zwierzakowi gardło, uderzając go również kilkukrotnie obuchem siekiery.

Policję zawiadomił właściciel pieska. Zgłosił, że znajomy 40-latek zamordował jego pupila. Do  kilka dni temu. Po odebraniu zgłoszenia na miejsce skierowano policjantów z ogniwa patrolowego i kryminalnych wraz z technikiem kryminalistyki.

Komentarze: