Fot. Rafał Mielnik / Agencja Gazeta

Szokujące zdarzenie w Czernikowie w woj. kujawsko-pomorskim. 53-letni proboszcz wyszedł do manifestujących przeciwko wyrokowi TK z bronią w ręku i groził im. Interweniowała policja. Ksiądz znany jest w miejscowości z niekonwencjonalnych zachowań.

Do incydentu doszło w środę 28 października. Protest kobiet w podtoruńskim Czernikowie rozpoczął się około godziny 17. Gdy manifestujący byli w pobliżu plebanii, w ich kierunku miał wyjść uzbrojony proboszcz. Z doniesień portalu ddtorun.pl wynika, że duchowny powiedział: „Wystrzelałbym je wszystkie”.

-Ksiądz wyszedł do protestujących na chodnik przed plebanią. Nikt nie wznosił żadnych okrzyków antykościelnych, bo wszyscy w Czernikowie wiedzą, jaki jest nasz proboszcz. Dopiero kiedy kolumna protestujących przeszła, ksiądz wyszedł przed furtkę z bronią w ręku. Policjanci obstawiający protest natychmiast zareagowali. Brawo dla nich – relacje świadków cytuje portal pozatorun.pl.

Proboszcz z Czernikowa jest znany z licznych skandali. Jego parafianie skarżyli się m.in., że musieli składać ofiary podczas mszy w podpisanych kopertach. Duchowny miał też prowadzić ankiety wśród wiernych, wypytując ich o to, ile mszy w roku zamawiają, ile dają na tacę, czy słuchają Radia Maryja i czytają prasę katolicką. Miał też odmówić pochówku jednego z parafian i wymuszać na wiernych, aby wozili go podczas kolędy.

Ksiądz z Czernikowa obecnie przebywa na policyjnym „dołku”.

Komentarze: