Dramat w miejscowości Dwikozy w woj. świętokrzyskim. W niedzielę 25 lipca po południu z okna mieszkania na drugim piętrze wypadła półtoraroczna dziewczynka. Dziecko zostało przetransportowane helikopterem LPR do szpitala w Kielcach. Lekarze nadal walczą o życie dziewczynki…

W niedzielę 25 lipca w miejscowości Dwikozy w woj. świętokrzyskim doszło do sytuacji mrożącej krew w żyłach. Z niewyjaśnionych do tej pory powodów półtoraroczna dziewczynka wypadła z okna mieszkania, które mieści się na drugim piętrze. Czy w mieszkaniu była sama?

Półtoraroczna dziewczynka, która w niedzielę 25 lipca wypadła z okna mieszkania w Dwikozach, została po godzinie 15.00 przetransportowana helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego ze szpitali w Kielcach.

Według nieoficjalnych informacji, które podał Onet, dziewczynka w niedzielę weszła na stolik stojący przy oknie, a potem oparła się o okno, które się otworzyło. Następnie upadła na posypaną piachem drogę.

W tamtej dramatycznej chwili w mieszkaniu znajdowała się jeszcze trzeźwa matka dziewczynki oraz dwójka rodzeństwa

Lekarze walczą o życie półtorarocznej dziewczynki. – Dziecko przebywa w Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dziecięcej. Jest w stanie bardzo ciężkim, bezpośrednio zagrażającym życiu – przyznała w rozmowie z Onetem Anna Mazur-Kałuża, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.

Lekarze przy okazji apelują, aby pilnować dzieci, które są nieprzewidywalne. Zwłaszcza w okresie wakacyjnym. – Do wypadku może dojść w ułamku sekundy, a jego skutki mogą być tragiczne. Do naszego szpitala regularnie trafiają dzieci z wypadków. Jesteśmy świadkami bardzo wielu przykrych sytuacji, których można by uniknąć, jeżeli dziecko byłoby należycie pilnowane – dodała w rozmowie z Onetem Anna Mazur-Kałuża.

Komentarze: