Ruszów – województwo dolnośląskie. Ksiądz Piotr M. molestował niepełnosprawne intelektualnie dziewczynki. Został skazany na 5 lat więzienia. Odwołał się jednak od wyroku i decyzją Sądu w Jeleniej Górze, na apelację poczeka na wolności. 

Proces rozpoczął się w październiku 2019 roku. Na policję zgłosiła się pani Magda – mama Julii.  Kilka dni po pierwszej komunii świętej, mama i córka szykowały się do wyjścia na mszę świętą. Nagle dziewczynka rozpłakała się i opowiedziała o swoich traumatycznych przeżyciach. Wskazała na swój brzuch, uda i miejsca intymne. Wyznała, że ksiądz dotykał ją i kazał też dotykać siebie. Wkładał ręce pod koszulkę dziewczynki, obejmował, próbował rozbierać i raz pocałował w usta. Do zdarzenia tego doszło na plebanii. Julia była tam wraz ze swoją koleżanką – Alicją, która również była molestowana przez księdza.

Biegła psycholog uznała, że zeznania dziewczynek są wiarygodne.

Przeciwko proboszczowi zeznawało również kilka jego byłych wychowanek z innej parafii. Ksiądz przygotowywał je do pierwszej komunii świętej w latach 80. Przyznały, że duchowny obmacywał je, a po modlitwie kazał się całować. Te zarzuty są już przedawnione, posłużyły jednak jako dowód w aktualnej sprawie.

Duchowny nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Kolejna rozprawa odbędzie się w drugiej połowie października lub na początku listopada. Do tej pory ksiądz pozostanie na wolności. Ma zakaz zbliżania się do ofiar. Nie ma jednak przeciwwskazań, aby wrócił do Ruszowa.

 

Patrycja Haber

źródło: onet.pl

 

 

Komentarze: