Fot.: Małgorzata Genca, Anna Kurkiewicz / kurierlubelski.pl

Zuzanna M. i Kamil N. mają dziś po 24 lata. Dokładnie sześć lat temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 2014 r., chłopak z pomocą swojej dziewczyny zabił własnych rodziców.  Zbrodnia, jakiej dokonała para była wyjątkowa okrutna. Zostali skazani na 25 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w nocy z 12 na 13 grudnia 2014 r. 18-latkowie: Zuzanna i Kamil, w środku nocy zakradli się do willi rodziców chłopaka. Z zimną krwią zabili 48-letniego Jerzego, pułkownika Straży Granicznej i 42-letnią Agnieszkę N. nauczycielkę i tłumacza przysięgłego. Wymyślili, że zamordują ich tak, jak widzieli to w horrorach, a potem zgarną spadek po zmarłych i będą żyć długo i szczęśliwie. W Rakowiskach plotkowano, że rodzice 18-latka mieli stać na drodze miłości pary. 

18-latkowie po wejściu do willi, na umówiony znak zaczęli dźgać śpiących rodziców chłopaka. Jerzy N., choć ciężko ranny, próbował walczyć o życie. Rzucił się na Zuzannę, powalając ją na ziemię i wytrącając jej nóż. Być może pokonałby ją, gdyby nie jego syn. Kamil podbiegł do ojca i kilkakrotnie wbił mu nóż w plecy! Potem popędził za matką. Dopadł ją w drzwiach wejściowych. Wciągnął do środka i zaczął kłuć nożem w plecy. Na koniec jeszcze poderżnął jej gardło! 

W tym czasie Zuzanna próbowała na górze nożem odciąć ręce dogorywającemu 48-latkowi. Podczas walki ugryzła go w rękę i nie chciała, by ktoś znalazł ślad jej zębów. Jednak ręki nie udało jej się odciąć. Chwilę potem, po dokonaniu tego bestialskiego mordu, para zabójców przebrała się w czyste ubrania i ruszyła do Krakowa na wieczór poetycki. Podczas jazdy Zuzanna wrzucała do internetu fotki z drogi…

Ta podróż miała być ich alibi. Zuzanna M. była początkującą poetką i w Krakowie miała spotkać się ze swoimi czytelnikami. Plan nastolatków nie powiódł się. Policjanci błyskawicznie odkryli prawdę i zatrzymali ich. Kamil i Zuzanna trafili za kraty. Przyznali się do winy, chełpiąc się „dobrze wykonaną robotą”. Podczas procesu już nie byli tacy pewni siebie. Ich miłość wypaliła się, zaczęli się wzajemnie oskarżać o nakłanianie do zbrodni.

 

 

(źródło: fakt.pl)

Komentarze: