Kobieta, która umyła psa myjką wysoko ciśnieniową przekonuje, że wcale nie znęcała się nad swoim zwierzęciem. Policja i prokuratura jest innego zdania.

Prokuratura nadzoruje postępowanie w sprawie zdarzenia, do którego doszło na jednej z myjni samochodowych. Kobieta myła psa myjką ciśnieniową. Na podstawie relacji świadków i monitoringu kobiecie przedstawiono zarzut znęcania się nad zwierzęciem z ustawy o ochronie zwierząt. Nie przyznała się do winy. Złożyła wyjaśniania – mówi prokurator Ewa Obarek z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

Po przesłuchaniu podejrzana została zwolniona do domu. Wkrótce może czekać ją proces. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi do trzech lat więzienia.

Komentarze: