Mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie do łęczyckiej komendy Policji przyszedł mężczyzna z „kwiatkiem” i z przeprosinami. Jak się okazało, miał do tego powody. Rzekomym „kwiatkiem” była roślina konopi, a kolejnych 18 hodował w mieszkaniu. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a następnego dnia usłyszał zarzut prowadzenia nielegalnej uprawy konopi indyjskich. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 8 lat więzienia.
Służba w Policji jest nieprzewidywalna i pełna niespodzianek. Funkcjonariusze interweniują w różnych sprawach, rozwiązują zagadki kryminalne i zatrzymują sprawców. Jak się okazuje, niekiedy przestępcy sami zgłaszają się na Policję. Tak było 26 lipca 2023 roku około godziny 15.50 w Komendzie Powiatowej Policji w Łęczycy. Do dyżurnego jednostki zgłosił się mężczyzna informując, że ma kwiatek i chce przeprosić. Mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie wyjaśnił jedynie, że kiedyś źle się zachowywał. Natomiast „kwiatek”, który chciał wręczyć policjantowi był 45 centymetrową rośliną konopi indyjskich. Jak się okazało, kolejne 18 krzaków hodował w mieszkaniu.
Rośliny w rożnych fazach wzrostu zostały zabezpieczone przez kryminalnych podczas przeszukania lokalu. Plantatorem okazał się 38-latek, który trafił do policyjnego aresztu. Mieszkaniec powiatu łęczyckiego, po tym jak wytrzeźwiał, następnego dnia usłyszał zarzut uprawy konopi indyjskich. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.