se.pl

Dziewięciu kierowców, w tym czterech z Polski zostało w piątek (19 listopada) zatrzymanych przez policję w związku z przewozem migrantów. W sumie w ich samochodach podróżowało ponad 30 osób. 

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, dziewięć kolejnych osób: czterech obywateli Polski, dwóch Ukrainy, a także obywatela Niemiec, Azerbejdżanu i Gruzji – przewożących migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę – zatrzymała podlaska policja. W ich autach były w sumie 34 osoby.

– Kurierów zatrzymano w piątek podczas kontroli drogowych w Rzędzianach, Redutach, Hruskich, Olchowiczach, Szczytach Dzięciołowie i w okolicach Hajnówki – podał w sobotę rano rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.

W Olchowiczach policjanci ze Szczecina zauważyli auto, którego kierowca, Gruzin, na widok oznakowanego radiowozu zawrócił i odjechał z dużą prędkością. Funkcjonariusze odnaleźli samochód kilka kilometrów dalej, pod Pawłowiczami. Ustalili, że mężczyzna przewoził cztery osoby. Uciekły one do pobliskiego lasu.

Do kolejnego pościgu doszło pod Hajnówką, gdzie policjanci z Krakowa ścigali kierowcę mazdy, który nie zatrzymał się do kontroli. Policja wymusiła zatrzymanie auta przez zajechanie drogi. Kierował nim obywatel Azerbejdżanu. Przewoził trzech Irakijczyków.

Także obywateli Iraku przewoził obywatel Niemiec syryjskiego pochodzenia, którego do kontroli zatrzymali policjanci w Redutach. W aucie były cztery osoby.

Obywatela Ukrainy policjanci zatrzymali w punkcie kontrolnym w Rzędzianach. W aucie przewoził Syryjczyka.

Kolejnego obywatela Ukrainy policjanci z Krakowa zatrzymali w miejscowości Szczyty Dzięciołowo. W oplu mężczyzna przewoził siedmiu Irakijczyków.

Policja zatrzymała też kilku przemytników Polaków: w Hruskich kierowca i pasażer przewozili pięciu Syryjczyków; w Rzędzianach kierowca przewoził czterech Syryjczyków, a w Szczytach Dzięciołowo kierowca przewoził sześciu Syryjczyków.

 

(se.pl)

Komentarze: