Osiem osób zatrzymanych w śledztwie dotyczącym śmierci Dmytra Nikiforenki. Chodzi o obywatela Ukrainy, który zmarł w lipcu w po przewiezieniu do izby wytrzeźwień we Wrocławiu.

Czterech z zatrzymanych to osoby, które w chwili śmierci Ukraińca były policjantami.

Zatrzymania przeprowadzono na polecenie Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. To tam trafiło ostatecznie śledztwo, które przeniesiono ze Świdnicy.

Śledczy wyjaśniają, czy podczas interwencji wobec obywatela Ukrainy doszło do przekroczenia uprawnień i czy ktoś z interweniujących przyczynił się do jego śmierci.

Na razie trwają przesłuchania zatrzymanych. Prokuratura nie chce ujawniać, jakie zarzuty są im stawiane. Potwierdza jedynie fakt zatrzymania 8 osób.

Do tragedii doszło 30 lipca 2021 r. Policję powiadomili ratownicy pogotowia ratunkowego, którzy zostali wezwani do interwencji na przystanku MPK we Wrocławiu. Zdaniem służb pijany mężczyzna był agresywny, a ponieważ nie było wskazań, by musiał trafić do szpitala, funkcjonariusze zawieźli go do izby wytrzeźwień. 25-letni mężczyzna tam zmarł.

Obywatel Ukrainy miał być bity, duszony, użyto wobec niego pałki i gazu. We wrocławskiej policji wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec pięciu policjantów, którzy byli zaangażowani w sprawę.

Komentarze: