Policja zatrzymała 50-latka z okolic Iławy (woj. warmińsko-mazurskie), który podczas awantury domowej oblał łatwopalną cieczą i podpalił swoją żonę. Kobieta z licznymi obrażeniami trafiła do szpitala.

Jak poinformowała we wtorek asp. Joanna Kwiatkowska z policji w Iławie, tamtejszych funkcjonariuszy wezwano na interwencję do awantury domowej, która miała dramatyczny przebieg. Okazało się, że 50-letni mieszkaniec gminy Kisielice pokłócił się ze swoją żoną, oblał ją łatwopalną substancją i podpalił.

– Kobieta, uciekając z domu, zdarła z siebie płonące jeszcze ubrania i pobiegła do sąsiadów, którzy o wszystkim poinformowali służby ratunkowe. Poszkodowana została zabrana karetką do szpitala, a jej mąż trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna był nietrzeźwy – powiedziała policjantka.

Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora przesłuchują świadków i ustalają okoliczności zdarzenia. Mężczyźnie zostanie prawdopodobnie przedstawiony zarzut spowodowania tzw. średniego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Według policji 50-latek nie był wcześniej podejrzewany o stosowanie przemocy czy znęcanie się nad żoną, a w rodzinie nie wszczynano nigdy procedury „Niebieskiej karty”.

 

Komentarze: