Działania przeprowadzone przez policjantów pionu kryminalnego do walki z przestępczością gospodarczą oraz dochodzeniowo-śledczego wałbrzyskiej komendy doprowadziły do zatrzymania na gorącym uczynku przestępstwa 39-letniego mieszkańca powiatu wrocławskiego. Mężczyzna działając metodą „na policjanta” przyjechał odebrać od pokrzywdzonej wałbrzyszanki 40 tysięcy złotych. Funkcjonariusze po raz kolejny ostrzegają, aby nie przekazywać jakiejkolwiek gotówki osobom nieznajomym, które często podają się za kurierów, policjantów, adwokatów, a nawet prokuratorów, a są zwykłymi oszustami.
Do próby wyłudzenia 40 tysięcy złotych doszło w centrum Wałbrzycha w czwartek w godzinach popołudniowych. Wtedy to, do 69-latki zadzwonił telefon. Osoba po drugiej stronie słuchawki przekazała seniorce, że istnieje zagrożenie wynikające z próby dopuszczenie się oszustwa na jej osobie. Aby być chronioną kobieta miała wziąć kredyt gotówkowy w kwocie 40 tysięcy złotych i pieniądze przekazać „funkcjonariuszowi”, który przyjedzie po ich odbiór.
Prawdziwi wałbrzyscy policjanci, bezpośrednio po uzyskaniu informacji o możliwym oszustwie na mieszkance miasta, zastawili zasadzkę. Już po kilkudziesięciu minutach w okolicy jednego z banków wpadł w nią 39-latek z powiatu wrocławskiego, który był tzw. odbierakiem. Podczas dokładnego sprawdzenia okazało się, że mężczyzna dodatkowo posiadał przy sobie narkotyki w postaci metamfetaminy.
Policjanci już postawili podejrzanemu zarzut oszustwa w warunkach powrotu do przestępstwa. 39-latkowi za popełniny czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Sąd, po zapoznaniu się ze zgromadzonym przez mundurowych materiałem dowodowym, zdecydował o tymczasowym areszcie dla mężczyzny na najbliższe trzy miesiące. Sprawa ma charakter rozwojowy, dlatego niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Policjanci przypominają!
Podczas próby wyłudzenia pieniędzy metodą „na policjanta” sprawcy wykorzystują zaufanie społeczne jaki budzi nasz zawód. Podają wymyślony numer legitymacji służbowej, dane personalne, a podczas kontaktu z pokrzywdzonym posiadają nawet podrobioną odznakę. Zazwyczaj informują osoby starsze o tym, że pracują nad sprawą wyłudzenia dużej ilości gotówki lub proszą o przekazanie pieniędzy w związku z wypadkiem drogowym do jakiego doprowadził ktoś z bliskiej rodziny. Ostatecznie umawiają się z osobą pokrzywdzoną w wyznaczonym czasie i miejscu, najlepiej takim, w którym nie będzie monitoringu. Oszuści następnie znikają z gotówką, a ofiary pozostają bez swoich oszczędności. Funkcjonariusze w każdej podobnej sytuacji apelują oczywiście o ostrożność, gdyż sprawcy podają się za członków bliskiej rodziny.
Pamiętajmy!
- Nie wypłacajmy gotówki, jeżeli mamy podejrzenie, że po drugiej stronie słuchawki mogą kryć się oszuści.
- Tylko świadomość w jaki sposób działają sprawcy, może nas uchronić przed utratą swoich oszczędności.
- Nie zostawiajmy starszych osób samych z tym problem. Rozmawiajmy na tego typu tematy i informujmy ich o podobnych sytuacjach, o których wcześniej słyszeliśmy lub czytaliśmy.
- Oszuści są bezwzględni, dlatego bardzo ważne, aby przy każdym tego typu podejrzanym telefonie od razu zgłosić zaistniałą sytuację pod numer alarmowy 112 i zastosować się do poleceń dyżurnego jednostki.