Pięć osób, które podając się za policjantów oszukało mieszkańców jednego z domów w Grzędach w powiecie piaseczyńskim i zabrało z niego pieniądze i biżuterię odpowie za przywłaszczenie mienia i podszywanie się pod funkcjonariusza publicznego. Kobieta i pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych przez policjantów stołecznego Wydziału Kryminalnego. Osoby te zostały doprowadzone do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie usłyszały zarzuty.

Od września policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Stołecznej Policji rozpracowywali grupę przestępczą, której członkowie pod pozorem działań policji i z wykorzystaniem elementów umundurowania weszli do domu jednorodzinnego w miejscowości Grzędy i wprowadzili w błąd znajdujące się tam osoby.

Napastnicy zabrali pokrzywdzonym telefony komórkowe, a następnie z poszczególnych pomieszczeń domu skradli pieniądze i wartościowe przedmioty, w tym biżuterię.

Pracujący nad sprawą policjanci stołecznego Wydziału Kryminalnego dzięki operacyjnym ustaleniom wpadli na trop osób odpowiedzialnych za to przestępstwo. Przy współpracy kolegów z Samodzielnych Pododdziałów Kontrterrorystycznych Policji z Warszawy i Radomia oraz CPKP BOA KGP weszli do pięciu mieszkań na terenie Warszawy i okolicznych powiatów i zatrzymali jedną kobietę i pięciu mężczyzn w wieku od 27 do 38 lat.

Z policyjnych ustaleń wynikało, że sprawcy mogą być niebezpieczni, większość z nich miała aktywnie trenować sztuki walki MMA. Część z nich w przeszłości miała również dopuszczać się innego rodzaju przestępstw, w tym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, posiadania broni bez wymaganego zezwolenia czy wzięcie zakładnika, dlatego podjęto decyzję, aby w działania zaangażować inne jednostki.

W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie podejrzanym zostały przedstawione zarzuty przywłaszczenia mienia oraz podawania się za funkcjonariusza publicznego. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec pięciu podejrzanych tymczasowy areszt na 3 miesiące.

Za orzeczone przestępstwa może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

Komentarze: