16-latek z Wrocławia odpowie za znęcanie się nad swoim czworonogiem. Chłopak bił, kopał i zrzucał psa ze schodów, bo jak później tłumaczył – pies się go nie słuchał. Dramat zwierzęcia trwał od wielu tygodni. Policjanci trafili na drastyczne nagrania z kamer monitoringu, gdy analizowali inną sprawę. Wczoraj wspólnie z Ekostrażą odebrali psa właścicielom.

Policjanci z komisariatu Wrocław-Grabiszynek analizowali zapisy z kamer monitoringu jednej z klatek schodowych, zajmując się wyjaśnianiem jednej ze spraw. Nagle okazało się, że kamera uchwyciła zachowanie, obok którego funkcjonariusze nie mogli przejść obojętnie.

Na nagranym filmie można było zobaczyć młodego mężczyznę, który kopał, szarpał i zrzucał ze schodów psa, który miał wyraźne problemy z poruszaniem się.

– Kamery zarejestrowały znęcanie się nad zwierzęciem, co zgodnie z obowiązującymi przepisami jest zagrożone karą nawet 3 lat pozbawienia wolności – przypomina sierż. szt. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Funkcjonariuszom udało się ustalić, że osobą odpowiedzialną za ten czyn prawdopodobnie nie jest osoba dorosła, a zaledwie 16-latek, mieszkający w bloku.

-Zarówno młody wrocławianin, jak też jego opiekunowie, byli bardzo zaskoczeni, kiedy do drzwi ich mieszkania zapukali policjanci Zespołu ds. Nieletnich i Patologii. Podczas czynności przeprowadzanych z funkcjonariuszami 16-latek przyznał się do znęcania się nad swoim psem. – podała policja.

Nastolatek twierdził, że jego czyny były spowodowane tym, że zwierzę nie wykonywało jego poleceń. Psem zajęła się już Ekostraż, która zapewniła mu profesjonalną opiekę weterynaryjną. Według wstępnej diagnozy pies będzie wymagał długotrwałego leczenia, ale jest szansa, że dojdzie do siebie.

16-latkiem z kolei zajmie się sąd rodzinny, który podejmie decyzję, jakie środki wychowawcze będą dla niego najodpowiedniejsze.

Komentarze: