W działaniach przeprowadzonych na terenie Polski i Niemiec uczestniczyli funkcjonariusze CBŚP, SG, KAS, Prokuratura Regionalna we Wrocławiu, niemiecki prokurator i Służba Celna (ZollFahndungsamt Dresden). W ich efekcie rozbito zorganizowaną grupę przestępczą, zatrzymano 5 osób, zabezpieczono ponad 21 ton tytoniu i zlikwidowano krajalnię tytoniu. Śledztwo jest rozwojowe.

Policjanci z Zarządu we Wrocławiu Centralnego Biura Śledczego Policji wspólnie z dolnośląską Krajową Administracją Skarbową, pod nadzorem Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu prowadzą śledztwo, dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej, której członkowie popełniali przestępstwa karno-skarbowe w obrocie tytoniem sprowadzanym z Niemiec. Rozbicie zorganizowanej grupy przestępczej jest efektem wspólnych działań z funkcjonariuszami Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. Terenem działania gangu było woj. lubuskie, dolnośląskie i kujawsko-pomorskie. Z ustaleń śledztwa wynikało, że na terenie Niemiec zorganizowano magazyn, w którym przechowywano liście tytoniu, dlatego też nawiązano współpracę z Niemiecką Służbą Celną (ZollFahndungsamt Dresden).

W minionym tygodniu przeprowadzono skoordynowane polsko-niemieckie działania, w wyniku których w Polsce zatrzymano 5 osób, zlikwidowano krajalnię tytoniu i przejęto ponad 2 tony krajanki tytoniowej, zaś na terenie Dolnej Saksonii zabezpieczono prawie 15 ton tytoniu. Akcja została poprzedzona przejęciem na początku lipca w woj. lubuskim 4 ton tytoniu, który był transportowany z Niemiec. Łącznie w sprawie zabezpieczono ponad 21 ton tytoniu.

W Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw karno-skarbowych. Na podstawie zebranego materiału dowodowego i na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Śledczy obecnie szczegółowo wyjaśniają wszelkie okoliczności sprawy oraz rolę poszczególnych osób.

Komentarze: